Dylatacje wylewek posadzkowych
W podkładach cementowych stosujemy w zasadzie 2 rodzaje dylatacji. Dylatacje obwodowe i dylatacje nacinane/pozorne.
Te pierwsze wykonuje się ze spienionego polietylenu i należy zastosować je na obwodzie ścian, jak również elementów takich jak np. słupy. Chodzi o to, aby oddzielić pływający podkład podłogowy pionowo od innych elementów budynku takich jak ściany, przegrody itp. Dylatacja powinna ściśle przylegać do ściany z jednej strony i do wylewki z drugiej strony. Elastyczność materiału dylatacyjnego gwarantuje, że gdy podkład będzie pracował w związku z pracą budynku, jak również zmianą temperatur, to dylatacja z pianki przejmie na siebie naprężenia z tym związane i podkład nie popęka.
Drugi rodzaj dylatacji, to dylatacje pozorne. Wykonuje się je nacinając podkład zaraz po zatarciu na grubość około 1/3 podkładu stalową blichówką. Powierzchnię podkładu zagładza się po nacięciu. Uzyskujemy dzięki temu pożądany efekt, czyli gładką powierzchnię podkładu cementowego w każdym miejscu, a tuż pod powierzchnią szczelinę dylatacyjną, która wyznaczy kierunek pęknięcia podkładu aż do samego spodu. Po prostu wykonawca „pęka beton” tam gdzie on chce, a nie tam gdzie chce beton :-).
Zadaniem tej dylatacji jest podzielenie całego podkładu na mniejsze części – utworzenie układu płyt, który zapewnia, że naprężenia w płytach podkładowych nie uszkodzą samych płyt, okładzin podłogowych czy ścian. Powierzchnię wylewek nacinamy w polach do 36 mkw., przy czym maksymalna długość niezdylatowanej płyty może wynosić 6 m.
Płyty podkładowe należy również dylatować w przejściach pomiędzy pomieszczeniami i jest to w zasadzie jedyne miejsce, gdzie przybiega dylatacja, w którym jest prawdopodobieństwo, że zostaną ułożone różne rodzaje okładzin podłogowych, o różnej pracy i rozszerzalności temperaturowej. Dylatowanie podkładów pod różne rodzaje wykończeń podłogowych na dużych płaszczyznach bez wyraźnego projektu architektonicznego jest rzadko stosowane.
Tak wykonanych szczelin nie wypełniamy materiałem trwale elastycznym. Po pierwsze jest to niezwykle trudne wykonawczo – szczelina jest dość wąska i należałoby ją poszerzyć i sfazować krawędzie przed wypełnieniem. To jednak wiąże się z dodatkowych ryzykiem przerwania np. instalacji wodnego lub elektrycznego ogrzewania podłogowego. Szerokość szczeliny zapewnia pracę płyt, a jej poszerzenie już wymagałoby wypełnienia masą elastyczną, co z kolei podnosi koszty wykonania podkładów, a niewiele daje.
Trzeba pamiętać, że podkład do wypełniania mas musiałby był suchy – szczeliny mogłyby być gotowe do wypełnienia po około 4-6 tygodniach od wykonania podkładu. Kto wtedy będzie kurzył cięciem, kiedy zwykle na tym etapie realizacji inwestycji ściany są przygotowane pod malowanie?
Wystarczy odpowiednio wykonać dylatacje obwodowe i naciąć dylatacje w podkładzie, aby spełniły swoją rolę. Dzięki temu jastrychy będą służyły przez lata jako solidne podłoże pod różnego rodzaju okładziny – płytki, panele czy kamień naturalny.